- Prawo karne
- 2 lipca 2020
Wyzwania obrońcy podejrzanego przez pryzmat regulacji dotyczących dostępu do akt sprawy, ze szczególnym uwzględnieniem postępowania w przedmiocie stosowania tymczasowego aresztowania
Wyzwania obrońcy podejrzanego przez pryzmat regulacji dotyczących dostępu do akt sprawy, ze szczególnym uwzględnieniem postępowania w przedmiocie stosowania tymczasowego aresztowania
S
Prowadzenie skutecznej obrony podejrzanego, w szczególności kiedy prokurator składa wobec niego wniosek o tymczasowe aresztowanie, stanowi jedno z większych wyzwań dla radcy prawnego (podobnie jak i dla adwokata), który podejmuje się prowadzenia sprawy karnej. Obrońca, dla podjęcia merytorycznej polemiki z argumentami prokuratora o zasadności aresztowania, musi znać dowody, w oparciu o które zostanie wydane postanowienie sądu, a działa przecież pod dużą presją czasu (art. 248 § 2 k.p.k.). Czy w świetle obowiązujących przepisów oraz praktyki obrońca tymczasowego aresztowanego ma szansę sprostać oczekiwaniom swojego klienta, Sądu i pochylić się rzeczowo nad materiałem dowodowym przedstawionym na potrzeby decyzji o aresztowaniu?
Problematykę dostępu stron do akt sprawy karnej reguluje zasadniczo art. 156 k.p.k. W postępowaniu przygotowawczym, które ma charakter inkwizycyjny, regułą jest brak możliwości zapoznania się nimi, z uwagi na potrzebę zabezpieczenia prawidłowości toczącego się śledztwa lub dochodzenia (§ 5). Jedynie przy spełnieniu wskazanych w tym przepisie przesłanek, prokurator może wyrazić zgodę na udostępnienie treści dowodów (części lub całości), a także określić czy, i w jaki sposób możliwe jest ich utrwalenie (fotokopie, notatki odręczne). Wyjątkiem od tej zasady jest art. 156 § 5 a k.p.k., o czym szerzej będzie mowa poniżej. Warto też wspomnieć, że ustawodawca wprowadził niedawno – wyłącznie w stosunku do pokrzywdzonego – normę gwarancyjną (art. 156 § 5 in fine k.p.k.), stanowiąc, że w wypadku odmowy udostępnienia akt pokrzywdzonemu w postępowaniu przygotowawczym, na jego wniosek należy poinformować go o możliwości udostępnienia mu akt w późniejszym terminie.
W postępowaniu sądowym, w którym naczelne znaczenie ma zasada jawności, nie ma takich ograniczeń w dostępności akt sprawy dla stron postępowania (§ 1). Ciekawostką jest to, że w tym stadium procesu pokrzywdzony, aby uzyskać prawo wglądu do akt, bez konieczności uzyskania zgody prezesa sądu, musi działać w charakterze oskarżyciela posiłkowego. Warto przy tym pamiętać, że owo uprawnienie nie dotyczy automatycznie całości akt, lecz tylko ich części, dotyczącej postępowania o czyn, z którego wynika pokrzywdzenie. Jest to konsekwencja definicji pokrzywdzonego zawartej w art. 49 k.p.k.
Art. 156 § 5a k.p.k. stanowi, że w razie złożenia w toku postępowania przygotowawczego wniosku o zastosowanie (jak również przedłużenie) tymczasowego aresztowania, podejrzanemu i jego obrońcy udostępnia się niezwłocznie akta sprawy w części zawierającej treść dowodów dołączonych do wniosku, z wyłączeniem dowodów z zeznań świadków, o których mowa w art. 250 § 2b k.p.k. Zgodnie bowiem z treścią art. 249a k.p.k., poza dowodami z zeznań świadków, o których mowa w art. 250 § 2b k.p.k., utajnionymi przed obrońcą, podstawę orzeczenia o zastosowaniu (oraz przedłużeniu) tymczasowego aresztowania mogą stanowić jedynie ustalenia poczynione na podstawie dowodów jawnych dla oskarżonego i jego obrońcy. Jak podkreślił Sąd Apelacyjny we Wrocławiu dostępność dla obrony do akt postępowania przygotowawczego w części zawierającej treść dowodów wskazanych we wniosku o zastosowanie albo przedłużenie tymczasowego aresztowania następuje z mocy prawa i nie wymaga żadnej decyzji prokuratora lub sądu (art. 156 § 5a KPK)*
Z punktu widzenia taktyki obrończej istotnym jest określenie, kiedy obrońca może zapoznać się z dowodami, do których prokurator odwołuje się w swoim wniosku. Treść art. 156 § 5 a k.p.k. nie stanowi wprost, że to prokurator, przed złożeniem do sądu wniosku o stosowanie izolacyjnego środka zapobiegawczego, powinien obrońcy owe akta udostępnić. Trzeba mieć jednak tutaj na względzie art. 156 § 5 k.p.k., z którego jednoznacznie wynika, że w toku postępowania przygotowawczego udostępnienie akt sprawy pozostaje w gestii organu je prowadzącego. Innymi słowy, to zasadniczo prokurator powinien umożliwić obrońcy zapoznanie z treścią wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania oraz dowodami w nim wskazanymi, dając mu w ten sposób sposobność (przede wszystkim czas) do przygotowania merytorycznej obrony.
W praktyce często obrońca zapoznaje się z dowodami stanowiącymi podstawę wniosku o tymczasowe aresztowanie dopiero po jego skierowaniu do sądu, a tutaj pojawiają się pewne przeszkody. Ograniczenia czasowe wynikające z powołanego już wyżej art. 248 § 2 k.p.k. powodują, że z aktami sprawy obrońca często nie może się zapoznawać, ponieważ czyni to sąd wyznaczony do rozpoznania wniosku o tymczasowe aresztowanie. Zaledwie doba, w sprawach złożonych, w których dowody obciążające zgromadzone są w kilkunastu (kilkuset) tomach, to zdecydowanie zbyt krótki termin, by materiał dowodowy – stanowiący podstawę wniosku – poznał zarówno sąd jak i obrońca (obrońcy). Dodać przy tym trzeba, że sąd musi poznać akta w całości, także w zakresie dowodów niewymienionych w treści wniosku prokuratora (art. 249a k.p.k.). Najbardziej pożądaną sytuacją, z punktu widzenia realnej obrony, byłoby gdyby z aktami zapoznawał się obrońca wspólnie z klientem. W praktyce, z uwagi na akcentowaną presję czasu, jest to po prostu niemożliwe.
Przepis art. 156 § 5 a k.p.k. w istocie pozbawia obrońcę podejrzanego możliwości powołania się przed sądem na treść dowodów korzystnych dla swojego klienta, które w postępowaniu przygotowawczym zostały dotychczas przeprowadzone, a w swojej wymowie mogłyby przeciwdziałać dalszej izolacji zatrzymanego. Co prawda, zgodnie z treścią art. 249 a § 2 k.p.k. Sąd, uprzedzając o tym prokuratora, uwzględnia z urzędu także okoliczności, których prokurator nie ujawnił, po ich ujawnieniu na posiedzeniu, jeżeli są one korzystne dla oskarżonego, co jednak w sytuacji gdy sąd takowe dowody przeoczył? Przewrotnie można więc stwierdzić, że w procedurze tymczasowego aresztowania Sąd niejako „wchodzi w buty” obrońcy, bo to na nim ciąży obowiązek poszukiwania okoliczności korzystnych, które prokurator we wniosku o tymczasowe aresztowanie przemilczał.
Z praktycznego punktu widzenia dużym wyzwaniem dla obrońcy jest zapamiętanie ważnych dla obrony przed tymczasowym aresztowaniem informacji wynikających z analizy akt (nie zawsze wystarczy czasu, by sporządzić notatki) w sytuacji, gdy prokurator nie pozwala ich utrwalić poprzez sporządzenie fotokopii czy kserokopii. Zestawienie literalnego brzmienia art. 156 § 5a k.p.k. z art. 156 § 5 k.p.k. prowadzi do prostej konkluzji, że wskazane tam udostępnienie akt polega tylko na umożliwieniu zapoznania się z aktami postępowania w części zawierającej dowody dołączone do wniosku prokuratora. Chodzi tu o osobiste zapoznanie się przez podejrzanego i jego obrońcę z tymi dowodami, bez możliwości sporządzenia odpisów lub kopii z akt** . Trzeba jednak pamiętać, że owa ustawowa formuła udostępnienia akt obejmuje swoim zakresem znaczeniowym także możliwość zrobienia notatek. Notatki, czy odręczne zapiski nie są bowiem kopiami lub odpisami wymienionymi w art. 156 § 5 k.p.k. Ustawodawca pozbawia stronę prawa robienia takowych notatek tylko w przypadku zapoznawania się z materiałami zawierającymi informacje niejawne.
Możliwość utrwalenia dowodów, w drodze sporządzenia kopii lub odpisów, przewiduje wprost art. 156 § 5 k.p.k., który odnosi się do całego postępowania przygotowawczego. Wymaga to jednak zgody prokuratora prowadzącego postępowanie. Jeśli zatem prokurator takowej zgody odmówi w odniesieniu do dowodów udostępnionych w trybie art. 156 § 5a k.p.k. z uzasadnieniem, że przepis ten, w przeciwieństwie do art. 156 § 5 k.p.k., wyklucza prawo do wykonania kopii lub odpisów, to nie ma racji. W istocie owa decyzja odmowna ma swoje oparcie w przepisie art. 156 § 5 k.p.k., a co zatem idzie, musi odwoływać się do zawartych tam przesłanek. Podkreślić bowiem należy, że § 5a art. 156 k.p.k. modyfikuje zakres stosowania paragrafu poprzedzającego tylko w odniesieniu do udostępnienia akt, nie zaś sporządzania z nich kopii lub odpisów. W praktyce trudno logicznie argumentować, że w sprawie, której akta zostały „obowiązkowo” udostępnione obrońcy w trybie art. 156 § 5a k.p.k., przez wzgląd na „potrzebę zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania lub ochronę ważnego interesu państwa”, o jakich mowa w art. 156 § 5a k.p.k. prokurator nie wyda zgody na sporządzenie z tych akt kopii lub odpisów. Decyzja odmowna, (a taka, jak pokazuje doświadczenie orzecznicze, podejmowana jest najczęściej) bez uzasadnionego odwołania się do owej „potrzeby zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania lub ochrony ważnego interesu państwa” jest więc decyzją czysto arbitralną i błędną. Można więc ostatecznie skonkludować, że w zdecydowanej większości spraw prokurator ma prawny obowiązek wyrażenia zgody na sporządzenie kopii lub odpisów z akt udostępnionych w trybie art. 156 § 5a k.p.k.
Spornym zagadnieniem jest zaskarżalność zarządzenia prokuratora o odmowie wyrażenia zgody na sporządzenie odpisów lub kopii z akt postępowania przygotowawczego z perspektywy art. 159 k.p.k. Przepis ten expressis verbis wprowadza jedynie zaskarżalność odmowy udostępnienia akt. Wydaje się więc, że skoro ustawodawca, tworząc § 5 i 5a art. 156 k.p.k., wyraźnie rozróżnił czynność udostępnienia akt od sporządzania z nich kopii lub odpisów, a te ostatnie nie są w art. 159 k.p.k. wymienione, na podstawie tego przepisu zażalenie do sądu na odmowę sporządzenia kopii lub odpisów nie przysługuje. Prawo do zaskarżenia takiej decyzji wyinterpretujemy jednakże z treści art. 302 § 2 k.p.k. Strona ma bowiem, w warunkach określonych treścią przepisu art. 156 § 5 k.p.k. prawo do uzyskania bądź sporządzenia kopii lub odpisów akt postępowania przygotowawczego. Zważywszy, że odmowne zarządzenie prokuratora prawo to narusza, podlega ono, na podstawie art. 302 § 2 k.p.k., zaskarżeniu do prokuratora bezpośrednio przełożonego (art. 302 § 3 k.p.k.).
Sprawy, w których wobec podejrzanego (oskarżonego) stosowane jest tymczasowe aresztowanie, stanowią duże wyzwanie dla obrońcy. Jego merytoryczne przygotowanie, gruntowna znajomość akt postępowania, obecność na sali sądowej jest w takich sprawach nie do przecenienia. O tym, jakie argumenty mogą przekonać Sąd do odstąpienia od tymczasowego aresztowania i o wielu innych, wysoce przydatnych dla obrońcy w tej materii kwestiach można przeczytać w Praktycznym przewodniku po tymczasowym aresztowaniu dostępnym na stronie wydawnictwa: www.prawoanny.pl/przewodnik, do którego lektury gorąco zachęcam. Jest to pierwsza publikacja na rynku prawniczym, która w sposób kompleksowy obejmuje tematykę wykonywania i stosowania tymczasowego aresztowania z uwzględnieniem przede wszystkim praktyki.
* /** Postanowienie Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 21 sierpnia 2017 r. w sprawie o sygnaturze II AKz 401/17.
Powyższy artykuł ukazał się na łamach internetowego wydania kwartalnika Przegląd Radcowski nr 27/2020 wydawanego przez Okręgową Izbę Radców Prawnych we Wrocławiu. Wszystkie dotychczasowe wydania wraz z wydaniem czerwcowym są dostępne na stronie: